Jak widać prawie połowa buteleczki zużyta, a więc mogę już co nieco powiedzieć! Dostałam go na gwiazdkę, więc nie mam pojęcia czy to limitka ani ile kosztuje. Jak widać jest firmy Marks&Spencer. To nawilżający balsam o cudownym aczkolwiek mocnym zapachu. Po posmarowaniu się nim zapach unosi się długo, jak gdybym użyła perfum. Oczywiście kwestia zapachu do kwestia gustu, bo "chińska niebieska róża" nie każdemu musi przypaść do gustu. Konkretnie o działaniu balsamu:
- ma dosyć rzadką konsystencję jednak nie "lejącą się" także nie ma problemu w nakładaniu
- szybko się wchłania
- bardzo dobrze nawilża, skóra bo nim wydaje się od razu zdrowsza i rozświetlona
- nie pozostawia uczucia "tłustej powłoki" na skórze.
Wady? Jedna- opakowanie. Zobaczie same:
Ciężko wydobyć odpowiednią ilość balsamu, bo otwór jest bardzo duży. Dlatego też zawsze wybieram to co zostaje w zakrętce.Przed chwilką dostałam też paczuszkę od Agaty ;*
A w niej:
Zrobiłam szybko swatche eyelinerów na ręce:
Górna kreska to ten w kałamazu, a dolna to ten w kremie. Tak jak Agata wspominała ten drugi nie chce za bardzo współpracować. Spróbuję go troszke potraktować spirytusem salicynowym i zobaczymy co będzie. Na razie nie testowałam na oczkach, bo już mam makijaż zrobiony. Zaraz lecę na maturkę z rozszerzonego angielskiego, bo poprawiam ubiegłoroczny wynik :) Życzcie powodzenia!
Faktycznie, spaprali trochę opakowanie. Słuchaj, patrze sobie na twój whishlist i widzę, że chcesz Revlon Color Stay - mogę ci zrobić próbki, z tym że ja mam w ciemnych kolorach i do skóry mieszanej, aczkolwiek, można przetestować :) w razie czego, daj znaka :)
OdpowiedzUsuńtak bez sensu z tym opakowaniem. Zazdroszcze ci tego eyelinerka
OdpowiedzUsuńopakowanie faktycznie średnio im wyszło.
OdpowiedzUsuńczekam na recenzje eyelinerów :))
Zaciekawił mnie ten balsam ;-)
OdpowiedzUsuńKurcze tyle tego ELFA na tych blogach, że chyba będę musiała coś zamówić z ich strony :-)
Nu w rossmanie :-)
OdpowiedzUsuńJa póki co nie mam aż dużego trądziku więc taki mi wystarcza chociaż mam miss sporty o którym nie długo napisze i też jest całkiem ok :-)
ale z Ciebie szczęściara!!! btw, dodaję do obserwowanych ;*
OdpowiedzUsuńdziękuję ;) no nie wiem czy on taki fest hojny :D
OdpowiedzUsuńpierwszy raz widzę taki balsam :) ale opakowanie zupełnie w moich klimatach, świetne :) daj znać jak poszła matura!
OdpowiedzUsuńOh eyeliner elfa. To jest moje marzenie...
OdpowiedzUsuń